Ostatnio wiele mowi sie o pokoleniu "Brawo ja". Uważa się że pokolenie od 1998r jest uzależnione od urządzeń elektronicznnych. Ale prawd jest taka że dorośli się do tego przyczyniają. Murują nas w blokach,ulicach i coraz to więkrzej ilości Biedronek. Kiedyś owszem nie było np.telefonów i tak dalej.., ale miało się gdzie chodzić. Mój tata gdy był moim wieku chodził co dziennie, nie zależnie od pogody z kolegami na łąkę obok ich bloków grać w piłkę nożną, a teraz tam oczywiśxcie stoi Tesco... Trochę mnie to denerwuje że mówią o nas że jesteśmy uzależnieni, bo tak jak już mówiłam sami się do tego przyczyniają. Młodziesz lubi takie miejsca jak las, łąka czy staw... Połazić po drzewach, pomoczyć nogi w stawie... Lecz gdzie pójdziemy są bloki,auta, beton i jedyne co możesz tam robić to usiąść na chodniku i podziwiać kloca z betonu.
Pozdrawiam. Napewno jeszcze poruszymy ten temat, ale jak na razie do zobaczenia ;-)
Wystarczy chcieć znaleźć sobie inne zajęcie, a nie obwiniać dorosłych. To tak jak z chęcią skorzystania ze słownika.... :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWystarczy chcieć znaleźć sobie inne zajęcie, a nie obwiniać dorosłych. To tak jak z chęcią skorzystania ze słownika.... :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń